niedziela, 22 czerwca 2014

Imagin VIII Niall

Cześć, mam dla was nowy imagin. Napisała go Natusia <3
Mam nadzieję, że wam się spodoba, bo mi bardzo. 
Proszę o komentowanie!!!!!!!
Dziękuję i zapraszam do obserwatorów!!!!
 
Dominika :*

Dziękuję za ponad 1000 wyświetleń!!!!
 
 [T. I.] - twoje imię.
*************************************************
 
*Perspektywa [T. I.]*
 
W końcu wracam z zakończenia roku i rozpoczynam wakacje. Kiedy wróciłam do domu, poszłam się przebrać w coś luźniejszego i zeszłam na dół zjeść obiad, który przygotowała moja mama. Jestem taka szczęśliwa, że nic nie może popsuć mi humoru, a na dodatek dzisiaj przyjeżdża mój przyjaciel. Chyba mogę tak powiedzieć, ale ja czuje do niego coś więcej. Jednak boje się, że przez moje wyznanie mogę zepsuć naszą przyjaźń.
 

*Perspektywa Nialla*

 
Dzisiaj zakończyliśmy trasę i mamy całe dwa miesiące wolnego. Obiecałem [T. I.], że ją zapoznam z chłopakami. Przez ten czas, który jej nie widziałem, poczułem, że bardzo mi jej brakuje. Z moich zamyśleń wyrwał mnie Liam.

- Ej Horan co ci jest ? - zapytał.

- Co? - spytałem.

- Niall, od początku podróży jesteś jakiś nie obecny. Dlatego pytam, co ci jest? - zapytał ponownie.

- Mi nic nie jest, po prostu...- nie dokończyłem.

- No dobrze ci idzie... , tylko dokończ.

- Po prostu... Pamiętasz tą dziewczynę ze zdjęcia na moim telefonie? - spojrzałem na niego.

- Tak, pamiętam i to pewnie o nią chodzi. Oj Niall, powiedz przyjacielowi, co leży ci na sercu. - usiadł koło mnie.

- No to, przez ten cały czas nie mogłem zapomnieć o [T. I.]. Kiedy patrzę na jej zdjęcie, to widzę te oczy i piękny uśmiech. Wtedy czuje coś więcej, niż taką zwykłą przyjaźń. - Liam na mnie spojrzał i powiedział:

- Niall, to nic złego, że zakochujesz się w [T. I.]. Dopadła cię tak zwana... miłość. - uśmiechnął się do mnie.

- Ale, jak to zakochuje? Ja nie mogę, bo co będzie jeśli zniszczę to, co tyle lat budowaliśmy? - zakryłem twarz dłońmi.

- Ej stary, nie ma w tym nic złego. Po prostu spodobała ci się dziewczyna.

- Liam, ale ja... ja się boję, że ona nie odwzajemni tego i mogę wszystko schrzanić. - powiedziałem.

- Nialler, jeśli nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Musisz pokonać, to co cię zatrzymuje, a jeśli nie wyjdzie to obiecuje, że osobiście pomogę ci odbudować waszą przyjaźń. - objął mnie ramieniem i poklepał po plecach.

- Dzięki Liam!!! Masz racje, muszę spróbować. No i trzymam cię za słowo. - zaśmiałem się.

- Nie ma za co. - wstał i miał już iść do chłopaków, ale zatrzymałem go.

- Coś się stało? - zapytał.

- Nie, po prostu chcę ci jeszcze raz podziękować. - spojrzałem się na niego.

- Spoko, naprawdę nie ma za co. - powiedział i pociągnął mnie w stronę Harrego, Louisa i Zayna.
 

*Perspektywa [T. I.]* 

 

Poszłam na górę się przebrać, ponieważ mam ochotę pobiegać, więc wybrałam to:
 

Kiedy wychodziłam, krzyknęłam do mamy, że wychodzę. Założyłam słuchawki i włączyłam playlistę moich ulubionych piosenek. Gdy tak biegałam, to myślałam kiedy spotkam Nialla. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu i zobaczyłam 5 nieodebranych połączeń i 3 wiadomości od Horana. Pomyślałam, że zacznę już iść, ale wracając do domu, wpadłam na chłopaka o niebieskich oczach i blond włosach. Zaraz zaraz... Ja go znam to Niall. - podał mi rękę i uśmiechnął się. Ja rzuciłam się na niego i przytuliłam, a Nialler odwzajemnił uścisk. Po nie całych 30 minutach byliśmy u mnie, więc zaprowadziłam Horana do pokoju, a ja poszłam wziąć prysznic i przebrać się, ponieważ idę poznać resztę zespołu. Ubrałam się w to:
 

Kiedy byłam gotowa, razem z Niallem pojechaliśmy do chłopaków. Dojechaliśmy po 15 minutach, a wchodząc do domu zobaczyłam, jak dwóch kumpli mojego przyjaciela skaczą i biegają po całym salonie, robiąc przy tym mały bałagan. Spojrzałam na blondyna i było widać, że jest nieco wkurzony.

- LOUIS!!!! ZAYN!!!! Czy wam odbiło!!! Mówiłem, że przyjadę z [T. I.], a wy zachowujecie się jak idioci. - wykrzyczał mój niebieskooki przyjaciel.

- Niall spokojnie, po prostu się nudzili, a mi to nie przeszkadza. - powiedziałam, żeby rozluźnić napiętą atmosferę.

- Na pewno? - spytał.

- Tak na pewno. - uśmiechnęłam się.

Po tej akcji wszyscy usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać. Nie wiedziałam, że Niall ma takich wspaniałych, miłych i zabawnych przyjaciół.

Później zdecydowaliśmy, że obejrzymy film, a po nim wracam do domu. Gdy się skończył, mój kochany blondynek odwiózł mnie. Podjeżdżając podziękowałam Niallowi za to, że mogłam poznać resztę zespołu i dałam mu buziaka w policzek, mówiąc dobranoc. Weszłam do domu, ale mam już spała. Zawsze, gdy wiedziała, że jestem z Niallem, była pewniejsza. Poszłam się umyć i położyłam się prosto do spania. Rano obudziłam się o 10:00, więc wstałam, ogarnęłam się i ubrałam szare dresy i czarną bluzę z  Jack'a Daniels'a. Po zjedzeniu śniadania, włączyłam laptopa i zalogowałam się na facebooku i twitterze. Po chwili dostałam sms-a od Horanka.

,,Hej, chciałbym dzisiaj z tobą pogadać, bo jest to bardzo ważne."

Byłam ciekawa co takiego się stało.

,,Dobrze, możesz teraz wpaść, bo siedzę sama, więc nie ma problemu :)"

Odłożyłam telefon oraz laptopa i włączyłam piosenki. Zaczęłam tańczyć i zdecydowałam że powiem Horanowi, co do niego czuję.
 

*Perspektywa Nialla*

 

Dostałem sms-a, że mogę teraz do niej przyjechać, więc tak zrobiłem. Podjechałem pod dom [T. I.] i zapukałem, ale nikt nie otwierał. Byłem przestraszony, że coś mogło się jej stać, więc poszedłem od strony ogrodu, a tam przez wejście na taras zobaczyłem jak tańczyła. 



 
Kiedy była tyłem do mnie, podszedłem i ją przytuliłem. Dziewczyna przestraszona, odwróciła się i gdy mnie ujrzała, to natychmiast się uśmiechnęła. Wyłączyła piosenki i usiadła ze mną na sofie. Spojrzała na mnie i spytała:

- To o czym chciałeś porozmawiać?

- A tak! Tylko, że ja nie jestem pewien. - spuściłem głowę w dół.

- Oj Niall, mów! Wiesz, że mi możesz powiedzieć wszystko. - powiedziała i posłała mi uśmiech.

- No dobrze. No to ja wiem, że możesz być zaskoczona, ale ja nie nie umiem bez ciebie żyć. Jesteś dla mnie wszystkim i gdy jestem w trasie, to nie myślę o niczym innym, tylko o tobie. Kocham Cię, po prostu zakochałem się w tobie i nic nie mogę z tym zrobić. Ja rozumiem, że możesz tego nie odwzajemnić i jeśli odmówisz, to przepraszam, że zepsułem naszą przyjaźń i zrobię wszystko, żeby to naprawić. - powiedziałem i spojrzałem w jej oczy.

- Niall ja... ja nie wiem co powiedzieć, ponieważ czujesz do mnie to, co czuje ja do ciebie. Też się zakochałam tylko, że bałam się ci to powiedzieć. - odpowiedziała z zaszklonymi oczami. 
- Naprawdę??? Wiedziałem, że jesteśmy stworzeni dla siebie. Tylko, że zostało coś jeszcze... Zostaniesz moją dziewczyną?- spytałem.

Bałem się że odmówi, ale ona przybliżyła się i mnie pocałowała. Ja odwzajemniłem pocałunek i przytuliłem ją. Po 2 tygodniach [T. I.] powiedziała o tym mamie, a ona ucieszyła się i powiedziała, że jest zadowolona. Chłopaki też się ucieszyli i mają nadzieje, że nie zostaną jeszcze teraz wujkami ( XD ).

*Perspektywa [T. I.]*

Jestem bardzo szczęśliwa, że tak wyszło. Moja mama jest zadowolona, a Zayn, Harry, Louis i Liam bardzo się ucieszyli. Mam nadzieje, że razem z Niallem będę szczęśliwa i kto wie, może zostanę panią Horan. Na razie jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie i niczego więcej nie potrzebuję.
 
 
 Proszę, skomentuj jeżeli przeczytałeś/aś. To dla nas dużo znaczy!
 
 

2 komentarze:

  1. Genialny ♥ Życzę weny :)Zapraszam: nadzieja-jestzawsze.blogspot.com przypadek-niesadze.blogspot.com Pozdrawiam I niech moc będzie z Tobą ;*

    OdpowiedzUsuń