piątek, 9 maja 2014

Rozdział 1



W pewnym mieście mieszkała dziewczyna. Nazywała się Nina. Miała długie brązowe włosy i piękne zielone oczy. Pewnego dnia przydarzyło jej się coś miłego, a zarazem niespodziewanego. Gdy szła ze szkoły podeszła do niej dziewczyna, której nigdy nie widziała, nawet nie kojarzyła jej ze szkoły. Była piękna, miała blond włosy i niebieskie oczy. Po chwili się przedstawiła:
- Hej jestem Angelika.
-Hej, a ja Nina.
-Przepraszam, że tak cię nachodzę ale mam pytanie. Czy ty chodzisz do tej szkoły?
-    Tak, ale o co chodzi?

- No po prostu od przyszłego tygodnia będę tu chodzić i trochę się stresuje.
- Aha, trema wiem o co chodzi. Jeżeli chcesz będę mogła cię oprowadzić po szkole.
- Ok, to świetny pomysł, może spotkajmy się w tamtej pizzerii jutro o 14.00 nikogo jeszcze tu nie znam i może my mogłybyśmy się lepiej poznać, jeśli oczywiście chcesz…
- No jasne, to nie problem, z resztą ja chodzę tu dopiero 2 lata i też nie koleguje się z innymi w mojej klasie, no wiesz wyzywają mnie od kujona, bo mam dobre oceny. W każdym razie jesteśmy umówione, sorry ale musze już pędzić, do zobaczenia.
- Pa, do jutra.
  I tak dziewczyny się rozeszły. Następnego dnia spotkały się w umówionej pizzerii. Tak się zagadały, że nie zauważyły jak już późno. Była prawie 21.00 i zaraz mieli zamykać. Więc dziewczyny musiały wyjść. Gdy Nina postanowiła odprowadzić Angelikę, okazało się że mieszkają obok siebie. Były bardzo zadowolone, że nie będą miały daleko do siebie.  Ponieważ jutro miała być niedziela postanowiły, że Nina przyjdzie poznać jej rodzinę, nie mogły się doczekać. Na następny dzień tak jak sobie obiecały Nina przyszła do Angeliki. Dziewczyna przedstawiła jej rodziców i swojego starszego brata. Gdy Nina go zobaczyła od razu się w nim zakochała. Miał na imię Tomek, był przystojnym, wysokim brunetem z niebieskimi oczami i ładnym uśmiechem. Skrywała się z tym, ponieważ nie wiedziała jak Angelika na to zareaguje. We wtorek gdy szła do szkoły zobaczyła Angelikę z jej bratem. Była bardzo zdziwiona, ponieważ myślała, że jest od nich o jakieś trzy czy cztery lata starszy.  Jak zobaczyła , że Angelika odeszła, postanowiła podejść do niego i to wyjaśnić:
- Hej Tomek.
- Cześć.
- Eeenie wiedziałam, że Ty też będziesz chodzić do tej szkoły…
- A, no tak, jestem o rok starszy. Angelika ci nie powiedziała?
- Nie, a wiesz może dlaczego?
- Nie mam pojęcia, może miała jakiś powód.
- Możliwe, ale to nieważne. Witaj w naszej szkole.
- Dzięki.


  I gdy rozległ się dzwonek, rozeszli się do swoich klas. Po 4 męczących godzinach na długiej przerwie, dziewczyny wyszły na dwór przed szkołę i usiadły na murku. Nina szybko zobaczyła starszego brata swojej koleżanki. Trochę się na niego zapatrzyła. Po krótkim czasie skapnęła się, że Angelika patrząc na nią, już wiedziała o co chodzi. I po chwili spytała:
- Hej, czy ty przypadkiem nie zakochałaś się w moim starszym bracie?
- Ja, no co ty?
Lecz gdy Angelika spojrzała się na nią z niedowierzaniem Nina się przyznała.
- No dobra, tak, bardzo mi się podoba.
- Haha, to super.
- Super? Myślałam, że będziesz wściekła.


- Ja, no co ty. Od razu wiedziałam, że ci się spodobał. To nic złego.
- Uf, naprawdę tak myślisz?
- No jasne.
- To mi ulżyło. Tylko proszę nic mu nie mów, bo ja nie wiem czy on też mnie lubi. I nie chce żeby się na mnie obraził… Wiesz o co mi chodzi… ?
- Tak, a po pierwsze to cię chyba polubił, bo gdy poszłaś wtedy do domu, wypytywał się o ciebie.
- Na serio, ej przyznaj wkręcasz mnie?
- Nie no co ty, mówię ci prawdę.
Nagle rozległ się dzwonek.
- Dobra dokończymy to kiedy indziej.

 ******************************************
 Hejka oto pierwszy rozdział mojego opowiadania. Proszę o komentowanie. Dziękuję!
Dominika :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz